środa, 11 kwietnia 2012

Tchnienie wiosny :)


Dziś było już ją czuć w powietrzu... wyjęliśmy z Młodym rowery i pierwsza rundka "po wsi" zaliczona. O wiele przyjemniej jedzie się do sklepu rowerem niż samochodem :)
Potem Kostek zrobił otwarcie sezonu piaskownicowego, a ja z przyjemnością wystawiłam nos do słońca... czas na pierwsze, wiosenne piegi :))))

Wracając do Świąt minionych pragnę serdecznie podziękować za wszelkie wyrazy pamięci, za życzenia  wpisane tu, w Ma-kramiku, za przysłane maile, a zwłaszcza za te piękne pocztówki:



Tu szczególne wyrazy wdzięczności dla Janeczki, Iwony, Ewy i Asi . Dziękuję Kochane :)))))

 Wiosna! To soczyste kolory, budzące się do życia rośliny, owady, wijące gniazda rozświergotane ptaki... taki wiosenny klimat rozpanoszył się na naszych drzwiach wejściowych :)


A wszystko zaczęło się niewinnie... w Wielką Sobotę poszłam do ogrodu naścinać gałązek forsycji i wierzby , na wielkanocny bukiet. A jak już złapałam sekator do ręki, to od razu przycięłam gałązki naszej wybujałej brzózce. By gałązki się nie zmarnowały uwiłam z nich wianek na drzwi.

Pisałam już kiedyś, że ostatnio mam "hopla" na punkcie sizalu... i w wianku jest go sporo :)

Są też filcowe kwiatuszki, delikatne białe piórka, drewniane biedroneczki wygrzewają się w słońcu, a kaczuszka szuka miejsca na gniazdko dla swego jajeczka...

nawet miała żabka nieśmiało wychyliła się z szuwarów i uśmiecha się radośnie :)


Wianek nie jest  okrągły. Ponieważ wisiał już w Wielkanoc kształtem  przypomina jajko. 
Wiosna! Dużo się dzieje ...
Wiosna to także doskonały czas , by pospacerować, a ponieważ na wiosennym spacerze można zobaczyć wiele... to mój wianek z biedronkami, ptaszkami i kwiatkami zgłaszam na wyzwanie w Silesian Craft  "Wiosenny spacer"

Pozdrawiam :)

11 komentarzy:

  1. Jaki piękny wianek!
    Piszesz że masz "hopla" na punkcie sizalu...Ale jak Ty go umiejętnie używasz!Bardzo,bardzo mi się podoba!
    Moje pisklę nauczyło się śmigać na rowerze bez bocznych kółek....co prawda nie rusza sama i nie nakręca...ale śmiga z taką radością i zacięciem!A mama z nie mniejszą radością zasuwa za rozpędzonym dziecięciem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasz Młody też już śmiga na dwóch kółkach, jesienią się nauczył... dziś małe przypomnienie,a potem to już musiałam wyjąć swój rower bo piechotką to bym go nie dogoniła :))))

      Usuń
  2. bardzo się cieszę, że moja karteczka dotarła :)
    a wianuszek jest świetny - ten jajowaty kształt ma w sobie coś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny wianek, zazdroszczę umiejętności zrobienia sobie takiego od zera!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! To Iwonko nic trudnego. Brzozowe gałązki są na tyle giętkie, że z łatwością dają się formować :)

      Usuń
  4. Śliczny wianeczek.
    Karteczki urocze otrzymałaś:)

    Wiosennie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny wianek! Takie wiosenny, że aż miło i radośnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały wianek! bardzo ładnie się prezentuje.
    Karteczki również dostałaś śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny wianek i cudnie, wiosennie u Ciebie!:))

    OdpowiedzUsuń
  8. prześliczna dekoracja :o)
    Dziękujemy za udział z wyzwaniu Silesian Craft :o)

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...