piątek, 13 kwietnia 2012

Udało się!

Wszystkie komunijne zaproszenia naszej córki wreszcie dotarły do adresatów.
A troszkę kłopotu z nimi było...
bo:
- po pierwsze,  nie miałam pomysłu na te zaproszenia, wizji było kilka... z realizacją trochę gorzej
- po drugie dosyć długo czekałam na zamówione materiały; 
A gdy już zaproszenia były gotowe, to pojawiły się pewne trudności w ich dostarczaniu:
-najpierw popsuł się nam samochód
-później rozchorowały się dzieciaki



Na szczęście udało nam się zmieścić "w terminie" :)))



A zaproszenia zrobiłam skromne, całe w bieli...



z wykorzystaniem trzech rodzajów papieru wizytówkowego, stempli z Lemonade,



ozdobnej taśmy samoprzylepnej Heyda i dziurkacza brzegowego.
Zaszalałam też z kropeczkami "Pearl Maker" :)



      Z efektu końcowego jestem zadowolona :)
A teraz mam jeszcze w tym komunijnym temacie trochę pracy, ot, kilka kartek do zrobienia!
I odliczamy już dni... za dwa tygodnie nasza córeczka rozpocznie swoje bliskie spotkanie z Jezusem. Mam nadzieję, że zawsze będzie miała dla Niego miejsce w swym serduszku.

Pozdrawiam :)

18 komentarzy:

  1. Zaproszenia są prześliczne!!! Dobrze je wymyśliłaś :)
    Komunia mojej Chrześnicy jest 13 maja...ale gna ten czas...dobrze że szybko wzięłam się za "niezbędniki" komunijne.
    Niech maluszki pamiętają jak najlepiej ten dzień.Ja pamiętam do dzisiaj jego wyjątkowość,pamiętam jak bardzo przeżywałam przyjęcie Pierwszej Komunii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wielkim wrażeniem Twoich zaproszeń. Skromne i bardzo eleganckie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! bardzo mi się podoba wykorzystanie faktur papieru wizytówkowego i ta oszczędna forma jest szalenie elegancka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Delikatne eleganckie, świetne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, delikatne i śliczne:)
    Dziękuję za odwiedziny ba blogu i miłe słowa. Pozdrawiam wiosennie i promyki słonka posyłam na dobry dzień:)
    Uściski-Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczne te zaproszenia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne:))moje już prawie gotowe....dzisiaj moja córcia miała próbną spowiedź...cały wczorajszy wieczór robiłam za księdza,także jakaś taka świętsza się dziś czuję:))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaproszenia udały się! Są przepiękne i oryginalne !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne, bardzo eleganckie i nie przeładowane! Pięknie wszystko dobrałaś i najważniejsze, że wszystko się udało na czas dostarczyć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moniko piękne zaproszenia-genialne w swej prostocie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyszły ślicznie:)ja aukrat nie preferuje kolorowych zaproszeń z takiej okazji,pzdr

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziwiam Cię szczerze. Zaproszenia wyszły śliczne. Na pewno masz dużo roboty z przygotowaniem przyjęcia. A takie własnoręcznie wykonane zaproszenia na pewno kosztowały Cię sporo pracy i czasu. Są śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  13. są urocze proste i eleganckie.:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękne Ci wyszły zaproszenia! Takie delikatne, subtelne ... to już zaraz macie uroczystość, my dopiero na koniec maja:)powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne zaproszenia, takie subtelne i delikatne.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne - delikatne i eleganckie!!

    OdpowiedzUsuń

Pięknie dziękuję za każde słowo, które tutaj pozostawiasz...